sobota, 2 listopada 2013
KLIENT: To tyknęło i nie odpowiada !!!!!!!!! (po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa) KLIENT: Proszę pani ja właśnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu... - Na pewno proszę pana nikogo w domu nie było? może dziecko? - Nie, nie proszę pani, nawet myszki... czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...? - Fizycznie, nie proszę pana... - No to może metafizycznie...? - Może... ale tego niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, bardzo mi przykro... KLIENT: Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać? - Tak - A ten z domu? - Przepraszam czy pan chce zabrać tel. stacjonarny? - A który lepiej działa? KLIENT: - Panie mam problem! Nie mogę wejść w moją sekretarkę KLIENT: dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją. - Z identyfikacją... - No! z tymi od pieniędzy!" KLIENT: "czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na Niemcy..." (chyba chodziło o roaming...??) KLIENTKA: "proszę pani a jak się wysyła tego EMILA na komputer?" KLIENT: "przepraszam ale ile naszczekałem do wczoraj?" (pyt. o bieżący rachunek??) KLIENTKA: "proszę pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze, że trzeba PUK wpisać..." (kurczę, inteligentny ten pies, trzy razy PIN musiał błędnie wpisać...!)
btw polecam gości od pozycjonowania stron internetowych Stylem pozycjonowanie za granicą
Do usłyszenia!
Subskrybuj:
Posty (Atom)